Niektórzy śmieją się, gdy usłyszą słowo „cuda”. Te same osoby, gdy chorując na raka, słyszą od lekarza, że pozostało im około 5 miesięcy życia – rezygnują ze śmiechu i bardzo chciałyby doświadczyć cudu uzdrowienia. Kurs cudów powiada, że jeśli uzdrowienie nie następuje spontanicznie – to „coś jest nie tak” z umysłem chorego lub tzw. uzdrowiciela, który znajdzie się przy chorym z intencją uzdrowienia go.

Umysł pacjenta jest uzdrawiającym lekarzem

Według nauki Kursu cudów, sam pacjent podejmuje decyzję o swym uzdrowieniu i wtedy powraca do zdrowia. Jeśli postanawia nie wyzdrowieć, nie będzie uzdrowiony. Kto jest tu lekarzem? Tylko umysł samego pacjenta. Tak więc interesuje nas, jaki stan umysłu jest niezbędny do uzdrowienia? W istocie to umysł jedynego Syna Bożego, w procesie projekcji, także choroby, wytwarza całą otaczającą go iluzję. On ją postrzega, a następnie błędnie nazywa – obiektywną i niezależną od niego rzeczywistością.

Jak możemy opisać umysł?

W dużym uproszczeniu, modelem umysłu jest przestrzeń posiadająca swoje wymiary. Konkretny stan umysłu to zestaw konkretnych cech opisanych w tych wymiarach. Można je też nazwać kryteriami wyboru stanu umysłu. Ponieważ mamy zrozumiałą skłonność do budowania uproszczonych modeli „rzeczywistości”, często posługujemy się tylko jednym wymiarem. Np. mówimy, że umysł powinien być „spokojny”. To jest konkretna cecha umysłu na wymiarze, który jest kontinuum „od niepokoju do pokoju”.

Stany umysłu umożliwiające cuda wg różnych koncepcji

1. Położenie punktu łączącego percepcję. Wg szamanów meksykańskich za prawą łopatką każdego człowieka, w odległości około 2 m, znajduje się czerwony punkt łączący wybrane nici informacji, które tworzą aktualny stan postrzegania człowieka. „Położenia” punktu opisane są słowami takimi jak: „utrwalona pozycja”, „płynność punktu”, „położenie wzmożonej świadomości” lub np. „przesunięcia boczne i w dół”. Jak widać mamy tu nieskończenie wielowymiarową przestrzeń umysłu. Opisywaną zarówno jako miejsce, jak i cecha.

2. Podwyższona świadomość. Tego typu określenie nawiązuje do definicji określonej w konkretnym systemie przekonań. Tam też opisano na czym ów stan polega i jakie skutki wywołuje. Korzystają z tego terminu między innymi czarownicy.

3. Odmienny stan umysłu. Można przypuszczać, że jest to stan odmienny od zazwyczaj doświadczanego przez przeciętnego człowieka. A więc można się tu spodziewać także odmiennych skutków takiego stanu. Jakie są to skutki? To zapewne zależy od rodzaju praktyki wprowadzającej w taki stan.

4. Trans. Stan, który osiągany jest albo w modlitwie czy medytacji, albo w hipnozie, lub też w autohipnozie. Wiemy, że sugestie wprowadzone do umysłu w stanie transu potrafią dokonywać „cudów”. Są one ograniczone jedynie przez poziom przekonań hipnotyzera.

5. Umysł trwający w Bogu. Cudotwórcy wierzący w Boga z pewnością „trwają w Bogu”, w tym najwyższym z możliwych, stanie.

6. Wiara. „Niewiasto, wiara twoja uzdrowiła cię” – mówi Jezus w ewangelii. Taki stan umysłu biorą pod uwagę nawet materialiści – naukowcy, którzy badają wpływ na pacjenta pozornego leku „placebo”.

7. Fale mózgowe theta. Fale te o najniższej z możliwych w stanie czuwania, częstotliwości. Twórczyni metody ThetaHealing twierdzi, że przenoszą one człowieka do samego Stwórcy. Tutaj dokonanie cudu uzdrowienia jest możliwe.

8. Fale mózgowe alfa. Podobnie jak fale theta, lecz o nieco wyższej częstotliwości umożliwiają uzdrowienie. Posługują się nimi praktykujący Reiki.

9. Czysty umysł. Pojęcie używane przez buddystów zen. Oznacza opróżnienie umysłu ze śmieci. Jednak dla nich śmieciem jest także uzdrawianie.

10. Pierwotny stan umysłu. Pojęcie buddyjskie, które wskazuje kierunek praktyki. Należy w niej przejść od umysłu zwyczajnego do pierwotnego. Także Kurs cudów uczy, że Bóg pierwotnie stworzył każdego pierwotnie doskonałym. Ta doskonałość nie zaginęła, więc uzdrowienie polega na dostrzeżeniu tego pierwotnego doskonałego stanu. Stanu Chrystusowego.

11. Poprawna percepcja. Praktyka Kursu cudów zmierza od percepcji niewłaściwej, kierowanej przez ego (zwyczajnej, społecznej) do poprawnej percepcji wszystkiego, kierowanej prze Ducha Świętego (chrystusowej). Człowiek dysponujący taką percepcją jest źródłem uzdrowień w miejscu, w którym się znajduje, lub wobec osób, na których się skupi. Jak mówi Kurs cudów – którym „prze-baczy”.

Z naciskiem trzeba powtórzyć, że powyżej określone stany umysłu są jedynie tłem dla dokonania się cudu. Potrzebne są przy tym dodatkowe, choć czasem bardzo subtelne, aktywności umysłu – decyzje, intencje, afirmacje, polecenia itp.

(foto: depositphotos.com)