L29. Bóg jest we wszystkim co widzę.
Twoja znajoma była na O’Ahu na Hawajach i ci o tym opowiadała. Ach, nie! Ona jedynie czytała książkę o tym miejscu. Wybrałaś się więc na O’Ahu na Hawaje i odpoczywasz tam. Hmm, to dopiero wczasy! Podobnie jest w przypadku słuchania czyjegoś opowiadania o Bogu lub o Niebie. Jeśli osoba opowiadająca Boga widziała lub w Niebie była, to pół biedy. Jednak najczęściej o takich rzeczach opowiadają ci, którzy czytali książki na ten temat. Np. Biblię. Sama widzisz, różnica jest ogromna. Słuchać opowiadań albo samemu doświadczać.
Celem Kursu cudów jest, abyś samodzielnie doświadczył Boga
Cały Tekst Kursu oraz każda jego Lekcja ma w zamiarze tak przetransformować twoją percepcję, abyś mógł swoim wewnętrznym okiem zobaczyć Boga i już teraz znaleźć się w Królestwie Bożym. Nie potrzebujesz do tego swym ciałem umierać. Patrząc na cokolwiek wokół, możesz uzyskać nowe widzenie tych samych rzeczy. Teraz widzisz zwykły, oddzielny stół, a po przemianie będziesz widział święty stół, będący świetlistą całością ze wszystkim wokół. Ten stół uzyska w twoich oczach nowe prze-znaczenie, nowy sens. Tak zobaczysz siebie w Niebie. Do tego potrzebne są zdeterminowane ćwiczenia umysłu. Afirmacje wypowiadaj do samego siebie. Czyli do swojej zdolnej podświadomości. W domu, w pracy, w samochodzie, na ulicy i w sklepie.
Ćwiczenia w kierunku widzenia Boga we wszystkim
Bóg jest w tym samochodzie.
Bóg jest w tym drzewie.
Bóg jest w tym kamieniu.
Bóg jest w tej lampie.
Bóg jest w tym koszu na śmieci.
Bóg jest w tych drzwiach.
Bóg jest w tym człowieku.
Już teraz sam przeczuwasz, że Bóg nie jest starcem z siwą brodą, ani przystojnym młodzieńcem o niebieskich oczach. Jest zupełnie czymś innym.
(foto: kobietydlakobiety.pl)
Dodaj komentarz