Przez jakiś czas  studiowałem Biblię mając nadzieję, że jej zastosowanie doprowadzi mnie do Królestwa Bożego. Niestety. Prawie wszyscy chrześcijanie tego rodzaju niepowodzenie usprawiedliwiają w ten sposób, że Bóg da mi to „po śmierci”. Byłem jednak pewien, że do tego Królestwa wchodzi się już za życia, a moje niepowodzenie związane jest z jakimś zasadniczym błędem, który popełniam w swej praktyce. Teraz już wiem, że tym błędem było czynienie z Biblii bożka, który przecież zbawienia dać nie może. Zawiera ona mieszaninę prawdy duchowej z cielesną ignorancją.

Gdy zdecydowałem się na studiowanie Kursu cudów, od razu spostrzegłem, że Biblia pozostaje w tyle, jeśli chodzi o jakość wskazywania drogi do Boga. Oto krótkie zestawienie aspektów, w których Biblia ustępuje Kursowi cudów.

  1. Biblia napisana jest przez uczniów Jezusa
    Kurs Cudów przez samego Jezusa
  2. Biblia to zapisy historii lub listy
    Kurs Cudów jest systematycznym podręcznikiem z ćwiczeniami
  3. Biblia w NT pełna jest nauki ST, co czyni NT niespójnym
    Kurs Cudów jest całkowicie czysty od ST
  4. Biblia jest napisana dla ludzi sprzed 2000 lat
    Kurs Cudów napisany jest dla ludzi XXI wieku
  5. Biblia używa języka archaicznego i nieścisłego
    Kurs Cudów używa języka współczesnego z użyciem pojęć chrześcijańskich
  6. Biblia wymaga nauczycieli, którzy ją wyjaśniają
    Kurs Cudów umożliwia samokształcenie
  7. Biblia mówi o oświeceniu ale doń nie prowadzi
    Kurs Cudów prowadzi do oświecenia przenoszącego do Królestwa Bożego
  8. Biblia zawiera wiele treści rozmijających się z prawdą
    Kurs Cudów jest precyzyjnym opisem kroków wiodących do oświecenia

Proszę tylko mnie źle nie zrozumieć. Uważam bowiem, że ani Biblia ani Kurs cudów nie zbawiają. Radość z posiadania podręcznika nie może zastąpić zbawienia, które należy osiągnąć – stosując zawarte w nich wskazówki oraz słuchając Ducha świętego, który prowadzi ucznia do Celu.