Czy może już zauważyłeś, że gdy coś pomyślisz, to ktoś inny miał podobną myśl? A może pomyślałeś o kimś, a tu nagle telefon od niego? Jak sądzisz, czy to jest przypadek, czy jedynie ciała są oddzielone, a umysł mamy wspólny?

Ciało uniemożliwia widzenie twej jedności z Całością

Ciało nie może wiedzieć. I dopóki ograniczasz swoją świadomość do jego małych odczuć zmysłowych, nie będziesz widział wspaniałości, która ciebie otacza. Bóg nie może wejść do ciała, ani też ty nie możesz połączyć się z Nim w ciele.

Twoje utożsamienie z ciałem sugeruje ci izolację

Ciało jest maleńkim ogrodzeniem wokół pewnej niewielkiej części wspaniałej i całkowitej idei. Nakreśla ono koło, nieskończenie małe, wokół bardzo małej części Nieba odczepionej od całości, ogłaszając, że wewnątrz tego koła jest twoje królestwo, gdzie Bóg nie może wejść. (foto: diag.pl)

Jesteś pozornie oddzielony od ludzi

Dziwna jest sytuacja tych, którzy wydają się przebywać w świecie zamieszkiwanym przez ciała. Każde ciało wydaje się mieścić oddzielny umysł, odłączoną myśl, żyjącą samotnie i w żaden sposób nie połączoną z Myślą, przez którą została stworzona. Każdy drobny fragment wydaje się być samowystarczalny, potrzebując jednak z określonych powodów innego fragmentu, lecz zupełnie niezależny we wszystkim od swego jedynego Stwórcy.

W rzeczywistości żyjesz połączony z innymi

Podobnie jak słońce i ocean, twa Jaźń trwa, nie zważając na to, że ta malutka część uważa siebie za ciebie. Nie jest ona jednak zagubiona i nie brakuje jej w Całości. Jeśliby była naprawdę oddzielona, nie mogłaby istnieć, ani Całość nie byłaby bez niej cała. To królestwo, rządzone przez ideę oddzielenia od reszty, wcale nie jest oddzielone. Ani też nie otacza go żadne ogrodzenie, które uniemożliwiałoby połączenie się z resztą i utrzymywałoby go w oddzieleniu od swego Stwórcy.

Stanowisz jedność z Całością

Ten mały aspekt całości wcale nie różni się od Całości, będąc jej kontynuacją i pozostając z nią w jedności. Nie prowadzi on żadnego oddzielonego życia, ponieważ jego życie jest jednością, w której jego byt został wykreowany.

Jesteś jak promień słońca lub fala oceanu

Bez słońca promień słoneczny przestałby istnieć. Fala bez oceanu jest również nie do pomyślenia. Nie uznawaj tego małego, odgrodzonego aspektu, za siebie samego. Słońce i ocean są niczym w porównaniu z tym, czym ty jesteś. Promień słońca lśni tylko w świetle słonecznym, a fala tańczy, gdy spoczywa w oceanie. Jednakże ani słońce, ani ocean nie mają takiej mocy, jaka spoczywa w tobie.

Wejdź w świętą chwilę bez ciała i ujrzyj swą Całość

Święta chwila jest twoim zaproszeniem dla miłości, by weszła do twojego oddzielonego królestwa i przekształciła je w ogród pokoju. Odpowiedź miłości jest nieunikniona. Ona przyjdzie, ponieważ ty tam przybyłeś bez swego ciała i nie ustanowiłeś żadnych barier, które by przeszkadzały w jej radosnym przyjściu. W świętej chwili prosisz miłość tylko o to samo, co ona oferuje każdemu. Prosząc o wszystko, dostaniesz wszystko. I twoja świetlista Jaźń zaniesie prosto do Nieba ten malutki aspekt, który próbowałeś ukryć przed Niebem. Żadna część miłości nie wzywa Całości na próżno. Żaden Syn Boga nie pozostaje na zewnątrz Swego Ojcostwa.

(Wg Kurs cudów, T18,8)