BÓL ZADAJĄ CI TYLKO TWOJE MYŚLI

W głębi umysłu ukryty jest program, według którego działa nie tylko twój umysł i emocje, ale także ciało. Nic na zewnątrz twego umysłu nie może cię skrzywdzić lub zranić w jakikolwiek sposób. Poza samym tobą nie ma żadnej przyczyny, która może sprowadzić na ciebie nieszczęście. Nie ma na ciebie wpływu nikt prócz ciebie samego. Nie istnieje w tym świecie nic, co ma moc, by uczynić cię chorym, smutnym, słabym lub wątłym. Lecz to właśnie ty masz moc, by panować nad wszystkimi rzeczami, które widzisz przez zwykłe rozpoznania tego, czym jesteś. Gdy dostrzeżesz w nich nieszkodliwość, one przyjmą twoją świętą wolę jako swoją. I to, co widziane było jako przerażające, teraz stanie się źródłem przyjemności i świętości.

ODRZUĆ WSZYSTKIE MYŚLI O NIEBEZPIECZEŃSTWIE I LĘKU

Odłóż swą zbroję i przyjdź do cichego miejsca, gdzie spokój Boga utrzymuje wszystkie rzeczy w wyciszeniu. Niech nie wchodzi z tobą żaden atak. Odłóż okrutny miecz osądu, który trzymasz przy swoim gardle oraz odłóż na bok brutalne ataki, którymi starasz się ukryć swą świętość.

(Kurs cudów wg L190, foto wg unsplash.com)

MOŻESZ SZYBKO ZROZUMIEĆ, ŻE NIE MA BÓLU

Odtąd radość Boga należy do ciebie. To jest moment, gdy dane ci jest uświadomić sobie lekcję, która zawiera całą moc oświecenia, uzdrowienia i zbawienia. Oto ona: Ból jest iluzją, radość rzeczywistością. Ból jest tylko snem, radość jest przebudzeniem. Ból jest ułudą, radość i tylko ona jest prawdą.

TAK DOKONUJEMY JEDYNEGO KORYGUJĄCEGO WYBORU

To jest jedyny niezbędny pożyteczny dla nas wybór, jakiego kiedykolwiek możemy sami dokonać. Wybieramy pomiędzy iluzjami a prawdą, bólem a radością, piekłem a Niebem. Niech nasze serca wypełni wdzięczność dla naszego wewnętrznego Nauczyciela. Jesteśmy wolni, by wybrać radość zamiast bólu, świętość w miejsce grzechu, spokój Boga zamiast konfliktu i światło Nieba w miejsce ciemności okoliczności naszego życia. Wyłączamy absurdalny program, a na jego miejsce włączamy program pochodzący od naprawdę dobrego, bo prawdziwego Boga. On stworzył świat bez bólu i nas w nim umieścił. Skorzystajmy z tego. To proste.

ŚWIAT, KTÓRY WIDZISZ, NIC NIE CZYNI

Nie ma on w ogóle żadnych skutków. Reprezentuje on po prostu twoje myśli. Zmieni się on całkowicie, gdy ty zdecydujesz się zmienić program swego umysłu i wybierzesz radość Boga jako to, czego rzeczywiście chcesz. Twoje Ja jest już teraz rozpromienione w tej świętej radości, niezmienione, nie zmieniające się i niezmienne, od zawsze i na zawsze, na wieki. Czy chcesz odmówić małemu skrawkowi twego umysłu jego własnego dziedzictwa i utrzymywać go jako szpital cierpienia, chore miejsce, gdzie żyjące istoty muszą w końcu przyjść, by umrzeć?

OKOLICZNOŚCI ŻYCIA MOGĄ TYLKO WYDAWAĆ SIĘ PRZYCZYNĄ BÓLU

Jednakże świat sam będąc bez przyczyny nie ma żadnej mocy, by być przyczyną. Sam będąc skutkiem nie może on wytwarzać skutków. Będąc iluzją jest dokładnie tym, czego pragniesz. Twoje czcze pragnienia jak widać to ból i cierpienia. Twe dziwne pożądania wnoszą weń złe sny. Twe myśli o śmierci spowijają go lękiem. Ból jest myślą zła przybierającą formę i dokonującą spustoszenia w twym świętym umyśle. Ból jest okupem, który chętnie zapłaciłeś, aby nie być wolny. W bólu wydaje się, iż lęk triumfuje nad miłością, a czas zastępuje wieczność i Niebo. Świat staje się okrutnym i gorzkim miejscem, gdzie rządzą żal i smutek, a małe radości ustępują przed naporem okrutnego bólu, który wyczekuje, by wszelką radość zakończyć nieszczęściem.

BÓL JEST ZNAKIEM ILUZJI, KTÓRE RZĄDZĄ W MIEJSCE PRAWDY

Ból demonstruje, że Bóg jest odrzucony, mylony z lękiem, postrzegany jako szaleniec i widziany jako zdrajca Samego Siebie. Jeśli Bóg jest rzeczywisty, nie ma bólu. Jeśli ból jest rzeczywisty, nie ma Boga. Bo zemsta nie jest częścią miłości. A lęk, odrzucając miłość i używając bólu, by udowodnić, iż Bóg jest martwy, wykazuje, iż śmierć jest zwycięzcą nad życiem.