Blog Studenta "Kursu cudów"

Lampa dla studenta Kursu

Studentowi, który studiuje Kurs nawet kilka lat, nasuwa się pytanie, czy organizacja jego studiów jest poprawna, a więc czy w sposób możliwie szybki i optymalny prowadzi go do wybranego przezeń, jedynego życiowego celu, jakim jest miłosne poznanie Boga. Sam Kurs pozostawia mu w tym dużo swobody, choć wśród wskazówek znaleźć możemy wyraźne wymagania. Tak więc są studenci, którzy zaczynając studia od Tekstu, brną w poznanie intelektualne i z uwagi na jego obszerność, nigdy nie przechodzą do zastosowania Kursu.

To, samo w sobie, nie da im przecież doświadczenia Boga! Lekcje z kolei, pełne praktycznych wskazówek, nie zawierają wystarczającej bazy intelektualnej. Bez tego silnego fundamentu każda pokusa materialnych okoliczności może sprowadzić studenta na manowce. Co w takim razie jest ważne? Jak wyważyć proporcje w praktykowaniu Kursu? Czy chodzi tu tylko o równowagę między Tekstem a Ćwiczeniami? Nie, harmonii wymaga większa ilość elementów. I nie chodzi tu bynajmniej o uwzględnienie lektury Podręcznika dla nauczycieli.

Aby dokonać możliwie krótkiej syntezy praktykowania ścieżki duchowej, zawierającej jednak wszystkie niezbędne jej elementy, posłużę się wybitną pracą pochodzącą z kręgu buddyjskiego. Składająca się z 68 strof sutra pod nazwą „Lampa na ścieżkę do oświecenia” szczególnie nadaje się dla nas jako pomoc w odpowiedzi na postawione we wstępie pytanie z następującego powodu. Jej autor, Aczarja Atisia Dipamkara Śridźniana (982–1054) poproszony został przez króla Tybetu o możliwie zwięzłe przedstawienie nauk Buddy. Działo się to w czasie, gdy buddyzm znalazł się w Tybecie w stanie głębokiego kryzysu. Atisia wywiązał się z zadania znakomicie. Dzięki temu poznać możemy uniwersalne narzędzia niezbędne w dążeniu do prawdy. Sutra przedstawia praktyki językiem ówczesnego buddyzmu. Poniżej postaram się najpierw przedstawić w uniwersalnej formie (I), następnie zacytuję odnośne wyimki z sutry (II) i w końcu odniosę je do praktyk Kursu cudów (III) oraz omówię bardziej szczegółowo.

I. W największym skrócie w praktyce duchowej wyróżnić można następujące aspekty:

  1. Poddanie się inspiracji przewodnika na drodze ku oświeceniu (przewodnik),
  2. Dociekliwe rozważanie treści wskazujących na cel do osiągnięcia (drogowskaz),
  3. Praktykowanie koncentracji na istotnych celach ścieżki do celu (podążanie),
  4. Praktykowanie działań rozluźniających nasz związek ze złudzeniami (uwolnienie).

II. Powyższe punkty w sutrze, z której przejściowo skorzystaliśmy, a która je bardziej szczegółowo określa, brzmią następująco:

  1. Nieugięta intencja, samodzielnie wzbudzona, przez nauczyciela, przez tekst motywujący. „Gdy już dowiesz się o nieskończonych korzyściach płynących z intencji osiągnięcia pełnego oświecenia, czytając tę sutrę lub słuchając nauczyciela, wzbudzaj ją powtórnie, wielokrotnie, by stała się nieugięta.” w. 13
  2. Intelektualne zgłębianie tematyki duchowej; w przypadku buddyzmu – najwznioślejszą naukę o pustce. „Dlatego, aby wyeliminować te wszystkie przeszkody na drodze do wyzwolenia i wszechwiedzy oświecenia, należy nieprzerwanie kultywować paramitę mądrości pustki w połączeniu ze zręcznymi metodami.” w. 42
  3. Jednopunktowa koncentracja (shi-ne) na przedmiocie wcześniej zgłębionej prawdy duchowej. „Bez osiągnięcia medytacji shi-ne wyższa percepcja nie pojawi się. Dlatego podejmij systematyczne wysiłki, by osiągnąć medytację shi-ne.” w. 38
  4. Cnotliwe praktyki i inne zręczne metody. „Zręczne metody np. wszystkie moralnie cnotliwe praktyki, takie, jak paramita szczodrości. Zarówno paramita mądrości pustki pozbawiona zręcznych metod, jak i zręczne metody pozbawione tej mądrości, same z osobna stanowią formę zniewolenia. Dlatego nie zaprzestań żadnej z nich.” w. 43

III. Teraz przyjrzyjmy się powyższym praktykom z punktu widzenia Kursu cudów. W skrócie można określić je jako:

  1. Poddanie się prowadzeniu Przewodnika (podążanie za Głosem Ducha świętego),
  2. Skierowanie umysłu na zjawiska percepcyjne (studiowanie Tekstu Kursu cudów),
  3. Rozpoznanie zjawisk percepcyjnych (ćwiczenie uważności wg Kursu cudów),
  4. Ćwiczenie poprawnej percepcji (zastosowanie przebaczenia).

 

AD 1. PODDANIE SIĘ PROWADZENIU PRZEWODNIKA

Pierwszym naszym przewodnikiem jest zawsze Duch święty. To on oddziałuje na serce każdego człowieka, aby dać mu inspiracje do poszukiwań swego duchowego domu. Posługuje się przy tym różnymi narzędziami. Są to m. in.:

  • okoliczności życia, w Kursie określane jako nauczanie,
  • nauczyciele duchowi, spośród których Kurs w oczywisty sposób wyróżnia Jezusa jako swego Autora (Helen Schuman była jedynie skrybą Kursu),
  • literatura duchowa, znów z oczywistych względów – na czele z Kursem cudów jako jezusowym wyjaśnieniem nauk.

Należy wspomnieć o tym, że Kurs nie deprecjonuje ani innych nauczycieli, ani innych ścieżek duchowych. Pozostawiając wybór uczniowi – wskazuje jednak na uniwersalną rolę Wewnętrznego Głosu, który towarzyszy każdemu człowiekowi od wieków na wieki. Poddanie się temu Wewnętrznemu Głosowi zbliża nas do spotkania z Ukochanym i nawet jeszcze przed oświeceniem napełnia nasze serce błogością.

 

AD 2. SKIEROWANIE UMYSŁU NA ZJAWISKA PERCEPCYJNE

Cierpienie i niewiedza, w których tkwi ludzkość, zbudowane są na zakorzenionym w umyśle fundamencie postrzegania (percepcji). Alegoria, która jest tu najczęściej wykorzystywana, to podobieństwo postrzeganego przez nas świata do marzenia sennego. Marzenie senne nie jest rzeczywiste, jest złudzeniem, iluzją. Podobnie i świat. Ludzie jednak pomylili iluzje z rzeczywistością i w ten sposób zagubili jej obraz. Przestali doświadczać rzeczywistego obrazu świata, w którym na lęk, żal, cierpienie i śmierć nie ma miejsca. Rozwiązaniem jest więc obudzenie się. Samo przebudzenie przeniesie nas ze sfery postrzegania iluzji do sfery poznania Boga i stworzonego przezeń rzeczywistego świata.

Przeszkodą na drodze przebudzenia się jest nawyk podtrzymywania złudzeń mocą swych wciąż ponawianych decyzji percepcyjnych. To ćwiczenie błędnej percepcji wykonywane jest przez ludzkość od niepamiętnych czasów. Każde pokolenie przekazuje je kolejnemu, a każdy człowiek ćwiczy je codziennie. Czyni to jednak nie w pełni uświadamiając sobie ów proces. I tu Kurs cudów wychodzi nam naprzeciw udostępniając materiał demaskujący naturę percepcji w rozmaitych formach jej przejawiania się. Intelektualne studiowanie Kursu daje nam podstawę do wnikliwego zrozumienia zjawiska percepcji.

Ponadto Kurs rozróżnia dwa rodzaje percepcji. Percepcję niepoprawną i percepcję poprawną. Pierwsza jest rzutowaniem swych błędnych mniemań o naturze rzeczywistości, druga – jak to tylko możliwe – jest projekcją obrazu rzeczywistego świata. Wnikliwe studiowanie Kursu uwrażliwia nas na to rozróżnienie z tego powodu, że tylko z pozycji poprawnego postrzegania możliwe jest przejście do czystego poznania.

 

AD 3. ROZPOZNANIE ZJAWISK PERCEPCYJNYCH

Termin „rozpoznanie” jest ważnym słowem kluczowym Kursu. W Tekście pojawia się aż 460 razy, w Lekcjach – 210, w Podręczniku – 59. Tak więc na praktycznym rozpoznaniu zjawisk percepcyjnych polega pierwszy etap zastosowania studiów nad Kursem. Rozpoznaniu podlega wiele niuansów zjawisk, spośród których jako przykład wymienię dwa. Jest nim rozpoznanie celu całego swego życia oraz celu konkretnego wydarzenia w swym życiu. Kurs co prawda, kierując naszą uwagę na zjawiska percepcyjne (patrz pkt. 2), pośrednio podpowiada nam, że celem życia jest poznanie Boga, a celem znalezienia się w konkretnej sytuacji życiowej jest rozpoznanie stojącej za nią rzeczywistości, ale to my sami w akcie osobistego rozpoznania musimy bezpośrednio doświadczyć tej prawdy jako swojej. Jeśli skierowanie umysłu na zjawiska percepcyjne uzyskane dzięki studiowaniu Kursu porównać można do używania lupy, to rozpoznawanie zjawisk percepcyjnych w okolicznościach swego życia jest używaniem mikroskopu, dzięki któremu uzyskujemy precyzyjny obraz zjawiska.

Stopniowe rozpoznawanie zjawisk percepcyjnych przenosi nas do nowego świata percepcji, w którym cuda stają się naturalną koleją rzeczy. Zachodzi to jednak w dalszym ciągu w świecie iluzji, choć już niezwykle zbliżonym do rzeczywistego świata wolności.

 

AD 4. ĆWICZENIE POPRAWNEJ PERCEPCJI (PRZEBACZANIE)

Ćwiczenie poprawnej percepcji jest wytwarzaniem w sobie nawyku do przebaczania. Zwykle zachodzi to jako poprawna odpowiedź na rozpoznanie pokusy skłaniającej nas do powtórzenia starego nawyku percepcyjnego. Korekta jest decyzją, aby osądzaną dotąd negatywnie sytuację (np. chorobę lub wadę bliźniego) ocenić tym razem pozytywnie (zdrowie lub świętość bliźniego). W ten sposób zmiana osądu jest zmianą rodzaju percepcji z niepoprawnej na poprawną. Poprawna percepcja jest w dalszym ciągu percepcją a nie poznaniem rzeczywistości. Dzieląca je jednak granica jest tak cienka, że Duch, który rozpoznaje stan naszego serca, wybiera najodpowiedniejszy moment dla przeprowadzenia nas na drugą stronę widzenia.

Ciągle na nowo powtarzane przebaczanie (odpuszczanie) jest więc cudowną praktyką prowadzącą nas do zbawienia naszego oraz całego świata.

Jak powiedział Jezus: „…i odpuść nam nasze winy, jak i my odpuszczamy naszym winowajcom;” (Mt 6,12); „Bo jeśli odpuścicie ludziom ich przewinienia, odpuści i wam Ojciec wasz niebieski. A jeśli nie odpuścicie ludziom, i Ojciec wasz nie odpuści wam przewinień waszych.” (Mt 6,14)

 

 

Poprzedni

Wielkie promienie

Następne

Ewolucja mitologii

  1. Michal11

    Przy odrobinie inspiracji chętnie pomogę :-).
    Twoja strona bardzo mi się podoba, jest rozprzestrzenianiem Twojego zrozumienia i światła, piękne, bardzo cenne…
    Jeśli wyrazisz zgodę zamieszczę ten art u siebie i jeśli tu będzie dział poezji, muzyki to będę go uzupełniał.

    • Dziękuję za miły wpis. Jasne, możesz umieszczać artykuły pisane przez autora „student” z tej strony na swojej stronie. Co do poezji, to otwieram zakładkę Poezja i czekam na twoją twórczość. Umieszczę ją tam oczywiście z twoim podpisem lub pseudonimem. Na początek prześlij mi coś mailem na adres podany w kontakcie. Potem się zorientuję, jak można inaczej.

  2. Dziękuję ci i także cię pozdrawiam. Przy okazji dodam, że twoja interesująca strona http://www.jednymkursem.pl, jak widzisz, ma charakter, który uzupełnia się z charakterem tej strony. U ciebie jest dużo poezji i piosenek. Tutaj – analizy;). Mnie, chociaż jestem autorem tej strony, brak właśnie na niej jakichś piosenek ze słowami pochodzącymi z Kursu. Krążę wokół tego tematu jakiś czas, ale efekty są dopiero „w drodze”. Pozdrawiam jeszcze raz!

  3. Michal11

    Bardzo ciekawy i przydatny tekst.
    pozdrawiam autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *