Blog Studenta "Kursu cudów"

Lekcje 5. i 6. Kursu cudów inaczej

L5. Powodem mojego złego samopoczucia nie jest coś, o czym myślę.
L6. Powodem mojego złego samopoczucia jest widzenie czegoś, czego nie ma.

Zazwyczaj przypuszczamy, że z naszym złym samopoczuciem wiąże się jakaś przyczyna. Staramy się domyślić, może to jest niemiła pogoda? Może coś z naszym zdrowiem jest nie tak? Może nasze spotkanie z tym człowiekiem nie było dla nas miłe? Może jesteśmy niewyspani, albo przepracowani? Itd. Itp.

FORMY I NASILENIE ZŁEGO SAMOPOCZUCIA

Złe samopoczucie może przybierać różne formy, np. „strach, zmartwienie, depresja, niepokój, złość, nienawiść, zazdrość”. Może ono także występować z różnym nasileniem, np. od lekkiego niepokoju do silnego lęku. Lub od smutku do depresji.

Dzisiaj komentowane ćwiczenia Lekcji 5. I 6. sugerują, aby wszystkie formy samopoczucia, jak i wszystkie jego nasilenia traktować jednakowo. Dlaczego? Dlatego, że są one w istocie tym samym. Powodem jest ich prawdziwa i jedyna przyczyna. Ona jest ukryta przed naszym analitycznym umysłem i nie widzimy jej także swym zamkniętym wewnętrznym okiem.

JEDYNA PRZYCZYNA NASZEGO ZŁEGO SAMOPOCZUCIA

Obok ćwiczeń zawartych w Lekcjach, przyjmujemy główną ich naukę:

„Widzę coś, czego nie ma.”

Cóż to takiego jest, co widzę, a tego nie ma? Proszę się nie przestraszyć i nie zgorszyć tą moją wypowiedzią. Wiem, że jest mocna i wstrząsająca. Ale jest krokiem w kierunku wyzwolenia nas z wszelkich ograniczeń i cierpień. A więc widzimy jedynie obrazy senne, wyobrażenia, halucynacje, miraże, wspomnienia itp. Tak są zapisane w naszej podświadomości urazy z przeszłości, skojarzone z tym, co teraz i kiedyś nam się pojawiło przed oczami. To są przykre wspomnienia, ale sprawiają wrażenie istniejących realnie. To są śmieci naszej pamięci.

To co widzimy, to są skojarzenia, które NIE SĄ RZECZYWISTE, NIE MAJĄ PRAWDZIWEGO SENSU I PRAWDZIWEGO ZNACZENIA. Jeśli ktoś je bardzo ceni i jest do nich przywiązany, nie uwolni się od cierpienia, które one przynoszą w sposób ukryty. Ktoś, kto chce się pozbyć tego obciążającego życie balastu – akceptuje nauki, ćwiczy Lekcje i w konsekwencji doświadcza uwolnienia.

(foto: pl.freepic.com)

Poprzedni

Lekcja 4. Kursu cudów inaczej

Następne

Lekcje 7. 8. 9. Kursu cudów inaczej

  1. Studentka

    Dziękuję za odpowiedź. Jest w pełni satysfakcjonująca. Krótkie przemyślenia i komentarze do kolejnych lekcji pomagają w przypominaniu ważnych idei i pogłębianiu ich rozumienia.

  2. Studentka

    Ok, ale w sumie to wyjaśnienie nie podaje prawdziwej przyczyny naszego złego samopoczucia. Czy to nie jest tak, że tą przyczyną jest nieświadome poczucie winy wynikające z poczucia oddzielenia, a te śmieci pamięciowe są jedynie jej symbolem?

    • Nasz nauczyciel przekazał nam 365 lekcji po to, aby rozłożyć ćwiczenia korzystnie dla przemiany naszej percepcji. W jednej lekcji mamy uczynić jeden kroczek. Tutaj idziemy w kierunku zauważenia bezwartościowości znaczenia, które kojarzymy z przedmiotem. Wydaje nam się, że coś widzimy, ale w istocie to nie istnieje. Nauczyciel w początkowych 30 Lekcjach nic nie mówi o winie i oddzieleniu. Wg mnie ważne tu jest uświadomienie sobie faktu, źe postrzegamy nicość. A więc nie widzimy nic. Jesteśmy jak ślepcy. Kolejne lekcje rozwijają ten temat. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *