Wszyscy katolicy wierzą w reinkarnację. To nie uświadamiany społeczny fakt. Czyż nie wierzy się, że przebywający w postaci duchowej Syn Boży wcielił się używając do tego ciała Jezusa w łonie Maryi? Jednym słowem inkarnował. A gdy już nauczał, zapowiedział, że przyjdzie powtórnie, a ludzie będą Go widzieć. Tak po prostu odbędzie się Jego reinkarnacja. Powiesz może: ale, ale… Jezus to co innego, ale co ze zwykłym człowiekiem? To, co przeczytasz niżej może cię zaskoczy. Ale uważaj! Oto jak jest, moim zdaniem. Po kolei. (foto: YT – The Untold Truth Of Ghost Adventures)
Kategoria: doktryna
Niby-duchowni pewnej niby-duchowej organizacji na pogrzebie jej członka rzucają na trumnę odrobinę piasku mówiąc: „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Czy to jest duchowa nauka? Ojojoj!… Dalej posłuszni wierni modlą się niby-duchowo: „Niech ci ziemia lekką będzie”. Rozumiemy, że skoro wierny trup został przywalony ziemią, to ważne jest, aby grunt, który go przyciska, był trochę lżejszy. Uffff!… Ponadto pod tą ziemią powinien odpoczywać w dobrych warunkach. Niby-duchowa organizacja sugeruje w tej sytuacji następujące modlitwy: „Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci”. To już lepiej, bo trup będzie miał odpoczynek i światło.
Czy pamiętacie, jak Jezus powiedział: „Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną.” (Ew. Mateusza 15,14) A do czego należy to odnieść? Oczywiście do zbawienia człowieka, czyli uratowania nas od chorób, cierpienia, starości i śmierci. Więc jeśli trzymamy się tych ślepych, którzy nie widzą, jak iść drogą zbawienia, to sami zbłądzimy i zbawienia nie doświadczymy z pewnością. Ale po czym poznać tych ślepych? Posłuchajcie sami, co mówią! (foto muppet.wikia.com)
Prawdopodobnie przeczytałeś już poprzedni bestseller Renarda pt. „Zniknięcie wszechświata”. Moim zdaniem jest bardzo interesujący. U Garego w domu pojawiają się aniołowie (tak bym ich nazwał :-): Pursah i Arten. Ponieważ Gary studiuje Kurs cudów, potrzebuje konsultacji. Otrzymuje coś rzeczywiście niezwykłego. Odbywa się wiele spotkań, w czasie których Gary robi precyzyjne notatki. Dzieli się nimi w swej pierwszej, a teraz w drugiej książce. Jeśli pierwsza książka była znakomita, to jaka jest druga? Przed jej zakupem możemy przeczytać aż 30 stron gratis. Wystarczy wejść na stronę tłumacza nondualizm.pl. Zachęcam! A poniżej cytuję krótki fragment książki.
Dlaczego w Polsce i na świecie tak wielki sprzeciw wzbudza myśl o legalizacji marihuany? Mówią kłamliwie o jej szkodliwości. Jest dotąd pewne, że na całym świecie od zażycia marihuany zmarł jeden (1) człowiek, zaś choćby tylko alkohol i dym tytoniowy zabiły miliony istnień ludzkich. Nie mówimy już o innych dopuszczonych przez prawo używkach. Skąd więc się bierze to zakłamanie w kwestii marihuany? Tezą niniejszego wpisu jest mój osobisty pogląd: ludzkość boi się wyzwolenia z więzów systemu społecznego. Pragnie być zniewolona, a obawiając się wolności podejrzewa, że może ona stać za tak prostym środkiem, jakim jest marihuana. A jak to może być naprawdę? (foto: pinterest.com)
Nasza chrześcijańska kultura Zachodu jest w istocie kulturą żydów (z małej litery piszemy o religii). Przecież sami żydzi uważają chrześcijan za odłam żydowski, sektę, która popadła w herezję. My z kolei na słowo „herezja” nie zgadzamy się oczywiście, ale pochodzenia od żydów nie możemy się wyprzeć. Sam założyciel był żydem. Jego rodzice byli żydami. Jego pierwsi uczniowie byli żydami, a najgorliwszy apostoł Paweł – rabinem żydowskim. Czy to nas boli? Skądże! Jest tutaj inny, a ważny problem. Rozważmy go.
Wiemy dobrze lub choćby tylko domyślamy się, że w Kursie cudów nie znajdziemy pojęcia „czyściec”. A z drugiej strony w naszym społeczeństwie, z jego katolicką tradycją i mentalnością, idea czyśćca posiada, moim zdaniem, fundamentalne znaczenie. Uważam, że silnie rzutuje ona na sposób myślenia Polaków. I w konsekwencji stanowi o wyborze jednej z dwóch życiowych postaw: z jednej strony – odpowiedzialnej tj. aktywnej lub z drugiej – leniwej i zarazem biernej. Aby przyjrzeć się bliżej wspomnianemu zjawisku i przejść w końcu wpisu do Kursu cudów, który oświetla tę kwestię – w skrócie przyjrzyjmy się kontekstowi idei czyśćca.
Poniżej przytaczam komentarz Szarlattana Al Baala do moich poprzednich wpisów: „Rzeczywisty świat nie jest Niebem” oraz „Niezniszczalne i doskonałe ciało w Kursie cudów”. Czynię tym samym wyjątek w swej praktyce nie tylko ze względu na obszerność komentarza, ale głównie na jego cenną zawartość. Cieszę się, że mogę pokazać ten wyjątkowy także i w formie tekst. Oto komentarz bez większych poprawek redakcyjnych:
„Temat w głównej mierze jest oczywisty, dla studentów Kursu, musi być oczywisty. Lecz, a co piękne, wykazujesz uniwersalną naukę na przykładach, ale skąpisz trochę ich, bo, tematyka ta tu, którą się paramy, nie należy do pokroju dziennika pokładowego ni zeszytu złotych myśli.
Przedstawmy trzy koncepcje świata. Pierwsza – żydowska mówi, że (1) Bóg celowo stworzył świat niedoskonały, aby człowiek mógł go udoskonalić i w ten sposób dojść do Boga. Druga koncepcja – chrześcijańska twierdzi, że (2) Bóg stworzył świat doskonały, ale człowiek przez grzech zniszczył go i teraz żyje w warunkach, na jakie zasłużył. Przebudowa świata to zadanie, jakie przed nim stoi. Koncepcja Kursu cudów odbiega od dwóch powyższych. Kurs mówi, że (3) Bóg stworzył doskonały świat, który nigdy nie został zniszczony. Człowiek nadal żyje w nim i doświadcza jego wspaniałości. Problem polega jedynie na tym, że nie zdaje sobie z tego sprawy.
Czyż nie jest to dla nas radosna wieść, że mimo silnych głosów tropicieli herezji działających na łonie Kościoła Katolickiego (KK), udało się tej ogromnej i bezwładnej organizacji dokonać epokowego zwrotu w kierunku, o którym nie mogło być mowy od 2000 lat? Byłby to może dla nas mało interesujący temat, gdyby nie fakt, że okręt nauki katolickiej obrał w pewnym miejscu doktryny kurs, którym śmiało podąża łódź Kursu cudów (KC). A więc drodzy Katolicy – cieszcie się! Teraz studiując Kurs, już nie jesteście heretykami w pewnym niezwykle istotnym zarówno dla Kursu jak i dla Kościoła Katolickiego punkcie. Który to ważny dogmat wiary katolickiej został w ostatnich latach zmieniony (tak! zmieniony!) i jak zostało to wielokrotnie potwierdzone?