Blog Studenta "Kursu cudów"

Klucz do zrozumienia

istoty rzeczywistości. Oto klucz: Wbrew przekonaniom – cierpienie nie pochodzi ze złych działań człowieka, ale jest skutkiem nieznajomości prawdy.

Oto klucz innymi słowy

Wbrew przekonaniom szczęście nie pochodzi z przestrzegania moralnych zasad, ale jest skutkiem poznania i wiedzy o rzeczywistości.

DWIE CZĘŚCI KLUCZA

1. Negatywna część klucza

Wbrew przekonaniom – cierpienie nie pochodzi ze złych (niemoralnych) działań, jak i szczęście nie pochodzi z przestrzegania moralnych zasad.

2. Pozytywna część klucza

…Gdyż cierpienie jest skutkiem nieznajomości czyli niewidzenia prawdy, a szczęście pochodzi z poznania i pozaintelektualnej wiedzy o rzeczywistości.

Wyjaśnienia negatywnej części klucza

Wyjaśnienie negatywnej części klucza w oparciu o nauki biblijne Starego Testamentu

W Starym Testamencie zwanym tez zakonem czytamy:

Jozuego 1:7  „Tylko bądź mocny i bardzo mężny, aby ściśle czynić wszystko według zakonu, jak ci Mojżesz, mój sługa, nakazał. Nie odstępuj od niego ani w prawo, ani w lewo, aby ci się wiodło wszędzie, dokądkolwiek pójdziesz.”

Zauważmy – powodzenie człowieka uzależnione jest tu od „czynienia” wszystkiego wg określonych przepisów zwanych zakonem lub mówiąc językiem współczesnym – prawem. Taka MORALNA zasada nazwana została prawem i do dziś pojęcie to określa zbiór przepisów, których złamanie obwarowane jest karami wymierzanymi przez ustanowiony z woli społeczeństwa – sąd. Dla Izraela prawodawcą był Bóg. Przeczytajmy, jakie dokładnie prawo on  ustanawia:

Powtórzonego Prawa 28:1  „Jeżeli zaś usłuchasz głosu Pana, Boga twego, i będziesz pilnie spełniał wszystkie jego przykazania, które ja ci dziś nadaję, to Pan, Bóg twój, wywyższy cię ponad wszystkie narody ziemi.

2  I spłyną na ciebie, i dosięgną cię wszystkie te błogosławieństwa, jeżeli usłuchasz głosu Pana, Boga twego.

3  Błogosławiony będziesz w mieście, błogosławiony będziesz na polu.

4  Błogosławione będzie twoje potomstwo, plon twojej ziemi, rozpłód twego bydła, miot twojej rogacizny i przychówek twoich trzód.

5  Błogosławiony będzie twój kosz i twoja dzieża;

6  błogosławione będzie twoje wejście i twoje wyjście;

7  powali Pan twoich nieprzyjaciół, którzy powstają przeciwko tobie; jedną drogą wyjdą przeciwko tobie, a siedmioma drogami uciekać będą przed tobą.

8  Pan każe, aby było z tobą błogosławieństwo w twoich spichlerzach i w każdym przedsięwzięciu twoich rąk. Pobłogosławi cię na ziemi, którą daje ci Pan, Bóg twój.

9  Pan ustanowi cię sobie jako lud święty, tak jak ci poprzysiągł, jeżeli będziesz przestrzegał przykazań Pana, Boga twego, i chodził jego drogami.

10  I ujrzą wszystkie ludy ziemi, że imię Pana jest wzywane u ciebie, i będą się ciebie bać.

11  Ponad miarę obdarzy cię Pan dobrem w twoim potomstwie, w rozpłodzie twego bydła, w plonach twojej roli, na ziemi, co do której Pan poprzysiągł twoim ojcom, że ci ją da.

12  Otworzy Pan przed tobą swój skarbiec dobra, niebiosa, aby dawać deszcz na twoją ziemię w czasie właściwym i aby błogosławić wszelką pracę twoich rąk tak, że będziesz mógł pożyczać wielu narodom, ale ty sam nie będziesz pożyczał.

13  I uczyni cię Pan głową, a nie ogonem, i będziesz zawsze tylko na górze, a nigdy nie będziesz na dole, jeżeli będziesz słuchał przykazań Pana, Boga twego, które ja ci dziś nadaję, abyś ich pilnie przestrzegał;

14  nie odstąpisz ani w prawo, ani w lewo od żadnego ze słów, które ja wam dziś nakazuję po to, aby pójść za innymi bogami i im służyć.

Uwaga! – teraz następuje druga część mojżeszowej ustawy. Jeśli w którymś miejscu stwierdzisz, że nie chcesz już dalej czytać tego długiego ciągu przekleństw pochodzących z ust Bożych, przejdź do miejsca oznaczonego napisem „KONIEC PRZEKLEŃSTW”. A oto negatywna część Zakonu Mojżeszowego:

Powtórzonego Prawa 28:15  Lecz jeżeli nie usłuchasz głosu Pana, Boga twego, i nie będziesz pilnie spełniał wszystkich jego przykazań i ustaw jego, które ja ci dziś nadaję, to przyjdą na cię te wszystkie przekleństwa i dosięgną cię.

16  Przeklęty będziesz w mieście i przeklęty będziesz na polu.

17  Przeklęty będzie twój kosz i twoja dzieża.

18  Przeklęte będzie twoje potomstwo i plony twojej ziemi, i rozpłód twojego bydła, i przychówek twoich trzód.

19  Przeklęte będzie twoje wejście i twoje wyjście.

20  Rzuci Pan na ciebie klątwę, zamieszanie i niepowodzenie w każdym przedsięwzięciu twoich rąk, które podejmiesz, aż będziesz wytępiony i nagle zginiesz z powodu niegodziwości twoich uczynków, przez które mnie opuściłeś.

21  Spuści Pan na ciebie zarazę, aż wytraci cię z ziemi, do której idziesz, aby ją objąć w posiadanie.

22  Uderzy cię Pan suchotami, zimnicą, gorączką, zapaleniem, posuchą, śniecią i rdzą zbożową i będą cię gnębić, aż zginiesz.

23  Niebo, które jest nad twoją głową, stanie się jak miedź, a ziemia, która jest pod twoimi nogami, jak żelazo.

24  Pan sprawi, że deszczem twojej ziemi będzie proch i pył. Padać będzie na ciebie z nieba, aż zginiesz.

25  Pan sprawi, że będziesz pobity przez twoich nieprzyjaciół. Jedną drogą wyjdziesz naprzeciw nich, a siedmioma drogami będziesz uciekał przed nimi i staniesz się przyczyną odrazy dla wszystkich królestw ziemi.

26  Trup twój będzie żerem dla wszelakiego ptactwa niebieskiego i zwierza polnego. Nikt nie będzie ich płoszył.

27  Dotknie cię Pan wrzodem egipskim, guzami odbytnicy, świerzbem i liszajem, z których nie będziesz mógł się wyleczyć.

28  Porazi cię Pan obłędem i ślepotą, i przytępieniem umysłu,

29  tak że w południe chodzić będziesz po omacku, jak ślepy chodzi po omacku w ciemności, i nie będzie ci się wiodło na twoich drogach, i będziesz tylko uciskany i łupiony po wszystkie dni, a nikt cię nie będzie ratował.

30  Zaręczysz się z kobietą, a inny mężczyzna będzie z nią obcował. Wybudujesz sobie dom, lecz w nim nie zamieszkasz. Zasadzisz winnicę, a nie będziesz jej użytkował.

31  Twój wół na twoich oczach zostanie zarżnięty, ale ty jeść z niego nie będziesz, twój osioł sprzed twego oblicza zostanie ci zrabowany, ale do ciebie nie wróci, twoje owce zostaną oddane twoim wrogom, a nikt ci nie pomoże.

32  Twoi synowie i twoi córki będą wydane innemu ludowi, a twoje oczy codziennie będą ich wyglądać i tęsknić za nimi, ale ty będziesz bezsilny.

33  Plon twojej ziemi i cały twój dorobek spożyje lud, którego nie znałeś, i będziesz tylko uciskany i ciemiężony po wszystkie dni.

34  Oszalejesz na widok tego, co będą oglądać twoje oczy.

35  Pan dotknie cię złośliwymi wrzodami na twoich kolanach i na twoich udach, z których nie będziesz mógł się wyleczyć, od stopy twojej nogi aż do wierzchu twojej głowy.

36  Ciebie i twego króla, którego nad sobą ustanowisz, zaprowadzi Pan do narodu, którego nie znałeś ani ty, ani twoi ojcowie, i tam będziesz służył innym bogom z drewna i z kamienia.

37  Wśród wszystkich ludów, do których zaprowadzi cię Pan, będziesz przedmiotem grozy, szyderczych przypowieści i drwin.

38  Dużo ziarna wyniesiesz na pole, a mało zbierzesz, gdyż zeżre je szarańcza.

39  Zasadzisz i obrobisz winnice, ale ani wina pić nie będziesz, ani winogron zbierać, gdyż pożre je robactwo.

40  Drzewa oliwne będziesz miał we wszystkich twoich granicach, lecz oliwą nie będziesz się nacierał, gdyż oliwki twoje opadną.

41  Synów i córki spłodzisz, ale nie będziesz ich miał, bo pójdą do niewoli.

42  Wszystkie twoje drzewa i plon twojej ziemi obejmie w posiadanie robactwo.

43  Obcy przybysz, który jest pośród ciebie, będzie się wznosił coraz wyżej nad ciebie, a ty będziesz schodził coraz niżej.

44  On będzie tobie pożyczał, a nie ty jemu, on będzie głową, a ty będziesz ogonem.

45  Spadną na ciebie te wszystkie przekleństwa i będą cię ścigały, i dosięgną cię, aż zginiesz, gdyż nie słuchałeś głosu Pana, Boga twego, aby przestrzegać jego przykazań i ustaw, jakie ci nadał.

46  I będą na tobie i na twoim potomstwie jako znak i cudowny dowód na wieki

47  za to, że nie służyłeś Panu, Bogu twemu, w radości i dobroci serca, mając wszystkiego w bród,

48  będziesz służył twoim nieprzyjaciołom, których Pan ześle na ciebie, w głodzie, w pragnieniu, w nagości i w niedostatku wszystkiego i włoży żelazne jarzmo na twój kark, aż cię wytępi.

49  Sprowadzi Pan na ciebie naród z daleka, z krańca ziemi, jakby orlim lotem, naród, którego języka nie słyszałeś,

50  naród o srogim obliczu, który nie okaże względu starcowi i nad pacholęciem się nie zlituje.

51  Ten pożre pogłowie twego bydła i plon twojej ziemi, aż będziesz wytępiony, i nie pozostawi ci ani zboża, ani moszczu, ani oliwy, ani rozpłodu twojego bydła, ani przychówku twojej trzody, aż cię zniszczy.

52  Będzie cię oblegał we wszystkich twoich miastach, aż padną twoje wysokie i warowne mury, w których pokładałeś ufność w całej twojej ziemi. Będzie cię oblegał we wszystkich twoich miastach w całej ziemi, którą dał ci Pan, Bóg twój.

53  Będziesz jadł twoje własne potomstwo, ciała twoich synów i córek, które dał ci Pan, Bóg twój, w czasie oblężenia i ucisku, jakim uciśnie cię twój nieprzyjaciel.

54  Mężczyzna najbardziej między wami wybredny i wypieszczony będzie zazdrościł swemu bratu i umiłowanej swojej żonie, i swoim dzieciom, które jeszcze pozostały,

55  tak iż nie da żadnemu z nich ani kawałka z ciała swoich dzieci, które będzie zjadał, gdyż nic mu nie pozostało w oblężeniu i ucisku, jakim uciśnie cię twój nieprzyjaciel we wszystkich twoich miastach.

56  Kobieta najbardziej między wami wydelikacona i wypieszczona, która nigdy nie próbowała postawić stopy swojej nogi na ziemi, ponieważ była zbyt wypieszczona i wydelikacona, będzie zazdrościć umiłowanemu swemu mężowi i swemu synowi, i córce

57  nawet łożyska, które wychodzi spomiędzy jej nóg, i nawet swoich dzieci, które porodzi, gdyż sama potajemnie zjadać je będzie z braku czegokolwiek innego w czasie oblężenia i ucisku, jakim uciśnie cię twój nieprzyjaciel w twoich miastach.

58  Jeżeli nie będziesz pilnie spełniał wszystkich słów tego zakonu, zapisanych w tej księdze, w bojaźni przed chwalebnym i strasznym imieniem Pana, Boga twego,

59  to Pan niezwykłymi ciosami ugodzi ciebie i twoje potomstwo, ciosami potężnymi i długotrwałymi, chorobami złymi i długotrwałymi,

60  i sprowadzi z powrotem na ciebie wszelkie zarazy egipskie, których się tak bałeś, i one przylgną do ciebie.

61  Także wszelką chorobę i wszelką plagę, która nie jest zapisana w księdze tego zakonu, sprowadzi Pan na ciebie, aż będziesz zniszczony,

62  pozostanie tylko nieliczna garstka z was, którzy byliście liczni jak gwiazdy na niebie, dlatego że nie słuchałeś głosu Pana, Boga twego.

63  A jak Pan radował się, wyświadczając wam dobro i rozmnażając was, tak radować się będzie, gubiąc was i tępiąc, i zostaniecie wytępieni z ziemi, do której idziesz, aby ją objąć w posiadanie.

64  I rozproszy cię Pan pomiędzy wszystkie ludy od krańca po kraniec ziemi, i będziesz tam służył innym bogom, których nie znałeś ani ty, ani twoi ojcowie, bogom z drewna i kamienia.

65  Ale i u tych narodów nie będziesz miał wytchnienia i nie będzie odpoczynku dla stopy twojej nogi, lecz Pan da ci tam serce zatrwożone, oczy przygasłe i duszę zbolałą.

66  Życie twoje będzie ustawicznie zagrożone i lękać się będziesz nocą i dniem, i nie będziesz pewny swego życia.

67  Rano będziesz mówił: Oby już był wieczór, a wieczorem będziesz mówił: Oby już było rano, z powodu trwogi twego serca, która cię ogarnie, i na widok tego, co będziesz oglądał twymi oczyma.

68  Pan sprowadzi cię z powrotem do Egiptu na okrętach, drogą, o której ci powiedziałem, że już jej nigdy nie zobaczysz, i zostaniecie tam wystawieni na sprzedaż twoim nieprzyjaciołom jako niewolnicy i niewolnice, lecz nie będzie kupującego.”

TU NASTĘPUJE KONIEC PRZEKLEŃSTW

Jak widać są to MORALNE zasady poprawnego i niepoprawnego DZIAŁANIA. Tego rodzaju sposób myślenia tak mocno ustalił się w naszej świadomości, że nie możemy inaczej określić go jak tylko tak, że jest on oczywisty. Ale czy naprawdę nie ma innej możliwości, aby uzyskać pożądany efekt? Czy tylko MORALNE DZIAŁANIE – ZŁE lub DOBRE prowadzi do złych lub dobrych skutków? Czy MORALNOŚĆ może doprowadzić nas do szczęścia? Czy moglibyśmy powiedzieć, że coś innego, poza MORALNOŚCIĄ, pozwala nam usunąć szczęście? Prawo Mojżesza stwierdza, że jest to jedyny sposób. Czy moglibyśmy go zakwestionować? Nie musimy go kwestionować sami. Zostało ono już zakwestionowane w tej samej Biblii.

Historia Izraela pokazuje, że nie udało się ludziom skorzystać z tej atrakcyjnej części obietnicy Bożej. Ludzie zawiedli na wszystkich frontach. Cierpnie ich wydaje się teraz całkiem usprawiedliwione. Bóg mógłby powiedzieć „a nie mówiłem?”, i miałby rację. Tylko czy o to Bogu chodziło, aby ludzie cierpieli? Z pewnością nie. Przecież to On ukochał swój wybrany naród i ustanowił się jego plemiennym Bogiem. Tak więc porażka Izraela okazuje się porażką samego Boga, który jak się wydaje, nie przewidział działania człowieka w ramach jego „grzesznej natury” – jak to później opisze św. Paweł w swoich listach. Wychowywanie Izraele w oparciu o nagrody i kary nie przyniosło błogiego rezultatu. Pokazało racze, że tego rodzaju metoda nie była skuteczna.

A może ponawiając wciąż takie pseudowychowawcze eksperymenty w końcu spotkamy „porządnych ludzi”, którzy zdadzą boski egzamin i zostaną nagrodzeni? Apostoł Paweł, jak zobaczymy niżej, jest innego zdania. Twierdzi, że zakon nie jest w stanie dać ludziom szczęścia i uwolnić ich od cierpienia.

Wyjaśnienie negatywnej części klucza w oparciu o nauki biblijne Nowego Testamentu

W liście św. Pawła czytamy:

Rzymian 3:20  „Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed nim żaden człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu. (…) 23  gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, (…) 27  Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona! Przez jaki zakon? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez zakon wiary. 28  Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu.”

Jak widać Paweł wyjaśnia, że zakon uczynków zastąpiony został przez nowy zakon – zakon, który nazywa zakonem wiary. Zapytajmy, jak w tej sytuacji Paweł odnosi się do przykazań zawartych w Prawie Mojżeszowym? Otóż broniąc się przed zarzutem lekceważenia Bożych praw mówi:

Rzymian 3:31  „Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy.”

Jak Paweł utwierdza zakon? Zmuszony niemożliwością zachowania dwóch zakonów przeinterpretowuje przeznaczenie starego mówiąc przewrotnie:

Rzymian 5:20  „A zakon wkroczył, aby się upadki pomnożyły; (…) Rzymian 7:7  Cóż więc powiemy? Że zakon to grzech? Przenigdy! Przecież nie poznałbym grzechu, gdyby nie zakon; wszak i o pożądliwości nie wiedziałbym, gdyby zakon nie mówił: Nie pożądaj!”

W ten sposób w istocie odbiera staremu prawu jego oryginalne przeznaczenie. Bez wahania możemy powiedzieć, że podważa tzw. słowo Boże zawarte w Pięcioksięgu. Tam bowiem zakon miał służyć zbawieniu. Tu, wg Pawła, ma on służyć jedynie uświadomieniu sobie przez człowieka jego grzeszności.

Na koniec swego wywodu nt. Starego Prawa Paweł nazywa go zakonem grzechu i śmierci. Wydaje się, że jedynym usprawiedliwieniem dla dokonania takiego intelektualnego nadużycia jest fakt, że to rzekomo sam Bóg zmienił swe postanowienie. Przestał poważnie traktować swoje stare wypowiedzi, bo zrealizował lepszy i bardziej skuteczny pomysł. Oto jak o nim pisze Paweł:

Rzymian 8:2  „Bo zakon Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci. 3  Albowiem czego zakon nie mógł dokonać, w czym był słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg: przez zesłanie Syna swego w postaci grzesznego ciała, ofiarując je za grzech, potępił grzech w ciele.”

W ten sposób w „świętej księdze chrześcijan” napotykamy próbę podważenia moralnej ZASADY DZIAŁANIA jako zasady osiągania zamierzonego celu. Niestety chrześcijanie przez dwa tysiące lat nie potrafili zrobić użytku z tej zakomunikowanej przez Jezusa i niezbyt wyraźnie przedstawionej przez jego uczniów ZASADY ŁASKI czyli inaczej mówiąc ZASADY POZNANIA PRAWDY.

Wyjaśnienie negatywnej części klucza w oparciu o nauki Dalekiego Wschodu

Na Wschodzie sławnym pojęciem jest pojecie karmy. Karma to zjawisko zasługi i zapłaty. Zarówno hinduiści jak i buddyści oraz wszelkiego rodzaju jogini nauczają, że to co człowiek zrobi przyniesie pewien nieodwołalny skutek. Tak więc dobre uczynki dają szczęście, a złe prowadza do cierpienia. Może się ono ujawnić nawet z dużym opóźnieniem po śmierci (np. w piekle) lub nawet w którymś z następnych żywotów (wcieleń) duszy, która sobie na coś zasłużyła.

Wyjaśnienie negatywnej części klucza w oparciu o współczesny światopogląd naukowy

Cała współczesna nauka zbudowana została w oparciu o racjonalistyczny model działania świata, który można nazwać modelem przyczyny i skutku. Twierdzi się w nim, że każde zjawisko posiada swą wcześniejszą przyczynę, a z drugiej strony samo jest przyczyną jakiegoś następnego zjawiska nazywanego skutkiem. Przyczyny i skutki tworzą łańcuch czasowy, którego początku ani końca nie widać. Prawo to komplikuje fakt, że najczęściej wiele przyczyn wywołuje jeden skutek, a także jedna przyczyna potrafi wywołać wiele skutków. Powstaje więc ogromna sieć wzajemnie powiązanych przyczyn i skutków. Mówi się też czasem, że stan całego wszechświata w każdej chwili jest skutkiem całego wszechświata w chwili poprzedniej.

Zgodnie z wyznawana teorią, starają się ludzie grać rolę przyczyn, które wywołają oczekiwane przez nich skutki. Tak przeobrażając świat oczekują, że kiedyś uda im się osiągnąć względnie wysoki stan szczęścia ludzkości.

Wyjaśnienie negatywnej części klucza w oparciu o zasady myślenia zwykłego umysłu

Wydaje się, że aby coś osiągnąć, trzeba coś zrobić. A więc, aby być szczęśliwym szukamy czegoś, co nas uszczęśliwi, a żeby uniknąć cierpienia staramy się przed nim uciec robiąc coś co nas przed nim obroni. Robimy coś, działamy, szukamy czegoś. Działania, starania, zabiegi…

Tu trzeba ujawnić powód, dla którego tak postępujemy. Uważamy bowiem, że czegoś nam brak, a właśnie znalezienie tego czegoś wypełni ową lukę i da nam szczęście lub pomoże uniknąć cierpienia. Wyobrażamy sobie może, że brak szczęścia podobny jest do dołu, który trzeba zasypać. A jak zasypać dół? Trzeba zakasać rękawy, złapać łopatę i przerzucać piasek aż do skutku.

Tak więc powodem istnienia zasady zwykłego umysłu jest silne przekonanie o braku, wobec którego stoimy. Przeciętny człowiek potwierdzi te regułę argumentując, że „jest to oczywiste”, że aby coś osiągnąć trzeba coś ZROBIĆ. Na stwierdzenie „jest problem” zapewne odpowie: „coś z tym trzeba ZROBIĆ”. Zauważmy jednak, że gdybyśmy nie zakładali istnienia braku – nie musielibyśmy nic robić. Nasza aktywność opiera się więc na intelektualnym założeniu nazywanym oczywistością istnienia braku. Czy jest ona jednak zgodna z prawdą?

WYJAŚNIENIE POZYTYWNEJ CZĘŚCI KLUCZA

Istnieje skuteczny sposób uniknięcia cierpienia i osiągnięcia szczęścia nie oparty na moralnej zasadzie nagrody lub kary czyli mówiąc językiem naukowym nie oparty na zasadzie przyczyny i skutku. Jest to godne przeanalizowania tym bardziej, że jak widzieliśmy wyżej – uznaje się, że osiągniecie w ten sposób pełnego szczęścia nie wydaje się możliwe. Aby przejść do owej drugiej – skutecznej już metody musimy wyobrazić sobie model owego nieskutecznego lub mało skutecznego sposobu osiągania szczęścia. Wyobraźmy sobie poziomą oś, na której lewym końcu znajdujemy cierpienie a na prawym szczęście. Wszystkie ludzkie działania zmierzają do tego, aby przesunąć punkt naszego odczuwania jak najbardziej w prawą stronę.

Te poziome działania opierają się na wykorzystaniu praw rządzących tym materialnym światem, który jak uważamy, warunkuje nasze szczęście. I choć o tym wiemy, przymykamy oko na fakt, że już w naturze tego świata tkwi prawo doskonalenia wykorzystujące cierpienie jako narzędzie naszej aktywności. Wiemy również, co często można usłyszeć z naszych ust, że nie ma końca naszemu korygowaniu się lub doskonaleniu. Tym samym potwierdzamy niemożliwość osiągnięcia szczęścia na drodze przesuwania się w prawą stronę osi. Choć byśmy nie wiem jak daleko byli, i tak „dopadnie nas cierpienie”. Mówiąc językiem Biblii – Bóg nas wciąż wychowuje. Ale, jak to już zostało wyżej pokazane, wychowanie tego rodzaju jest zupełnie nieskuteczne.

Ten Bóg Zakonu jest bogiem działającym w oparciu o MATERIALNE zasady tego świata. Nie może wiec nas wyprowadzić do szczęścia, którego w tym świecie nie znajdujemy. Jeśli jest on Bogiem Stwórcą – to zna dobrze te zasady, wie więc dobrze, że DZIAŁANIEM w ramach tego stworzenia nic doskonałego nie osiągniemy. Powiedzmy sobie wprost – Bóg Zakonu wprowadza nas w błąd. Daje nam ułudę zbawienia. Jeśli nie widzimy go teraz, to obiecuje nam raj po śmierci. Jednak i po śmierci nie jest on dostępny tak długo, jak nie porzucimy owej nieskutecznej metody MORALNEGO DZIAŁANIA.

Dopiero zrozumienie bezsensu dotychczasowego działania i rezygnacja z jego pielęgnowania daje nam możliwość dostrzeżenia osi pionowej. W przecięciu owych dwóch osi właśnie się znajdujemy. Mamy do wyboru: albo starać bez skutku, albo pójść do góry i osiągnąć szczęście. To jest ukryty wymiar. Dostępny dla każdego w każdej chwili i w każdym miejscu. Ten wymiar to dostrzeżenie prawdy, która, jak powiedział Jezus, wyzwala. Oto jego wypowiedź zapisana przez Jana:

Jana 8:31  Mówił więc Jezus do Żydów, którzy uwierzyli w Niego: Jeżeli wytrwacie w słowie moim, prawdziwie uczniami moimi będziecie 32  i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.

W innym miejscu Jezus podkreśla, że aby wejść do tego nowego świata zwanego Królestwem Bożym, trzeba go dostrzec. Przeczytajmy uważnie:

Jana 3:3  Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. 4  Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? 5 Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.

O widzeniu Królestwa i poznaniu Boga wiodącym do wiedzy jako o nowej zasadzie mówi również Paweł:

Efezjan 1:15  Przeto i ja, odkąd usłyszałem o wierze waszej w Pana Jezusa i o miłości do wszystkich świętych, 16  nie przestaję dziękować za was i wspominać was w modlitwach moich,

17  aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia ku poznaniu jego, 18  i oświecił oczy serca waszego, abyście wiedzieli, jaka jest nadzieja, do której was powołał, i jakie bogactwo chwały jest udziałem świętych w dziedzictwie jego.

Nic dziwnego, że Paweł pragnie, aby jego uczniowie poznali Boga. Jest to przecież także pragnienie i plan Jezusa. W swej modlitwie, podsumowującej krótką działalność, przypomina o celu uczniów, którym jest poznanie Boga i o jego realizacji przez zjednoczenie się z Nim na sposób, jaki zaprezentował sam Jezus. Oto fragment modlitwy:

Jana 17:3  A to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś. Jana 17:20  A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie. 21  Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś.

Podsumujmy więc, cóż stoi na przeszkodzie, abyśmy wstąpili na pionową oś wiodącą do szczęścia? Jezus powiada:

Mateusza 6:22  Światłem ciała jest oko. Jeśli tedy oko twoje jest zdrowe, całe ciało twoje jasne będzie. 23  A jeśliby oko twoje było chore, całe ciało twoje będzie ciemne. Jeśli tedy światło, które jest w tobie, jest ciemnością, sama ciemność jakaż będzie!

Choroba nasza zlokalizowana jest w naszym oku. W naszym postrzeganiu, w naszym poznaniu. Uzdrowienie oka polega na odrzuceniu zasady moralnego działania a przyjęciu zasady widzenia Boga w głębi swego serca. Tak jak czytamy:

Mateusza 5:8  Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.

Tutaj znów Mateusz przypomina nam właściwą zasadę. Jest nią zasada oczyszczenia naszej władzy poznawczej i oglądanie Boga. Jak wiemy – serce oznaczało w tych czasach umysł. To umysł oczyścić musimy z błędnej moralnej doktryny. A osiągniemy Niebo. Tu i teraz. Narzędziem oczyszczenia niech będzie Kurs Cudów. Właściwa interpretacja jezusowego nauczania.

Poprzedni

Jezus a Stary Testament

Następne

Wstęp do Kursu cudów

  1. Dziękuję Wam, bo ten filmik wyprowadził mnie z równowagi. Podejrzewam, że właśnie tak się zachowywałem i dlatego mnie to poruszyło. Choć jestem TERAZ o wiele ostrożniejszy od pana misia, to u mnie w domu moja żona często puszcza do mnie teksty w rodzaju: „A co, może nie masz ciała?” A gdy jej mówię, że jestem szczęśliwy, poucza mnie (z wyrzutem?) mówiąc: „Popatrz, jak można być szczęśliwym w takiej sytuacji?”

    A na jej pytanie, co zrobimy przed śmiercią, już nic nie mówię. Ona na to: „Co tak cię zatkało, pewnie myślisz, że jesteś nieśmiertelny!? lub że jesteś duchem. Bądź trochę chociaż realistą!” Tak, tak, zna się. Musiałem ją kiedyś tego NAUCZYĆ! 🙂

  2. Ta animacja nie jest recenzją nawet w próbie doszukania się związku metaforycznego, to tak nawiasem mówiąc :-).
    Natomiast, rzeczywiście jest niesamowicie wartościowa i stanowi cenne zobrazowanie tytułowej „pułapki”.
    Nawet spotkałem takiego misia mądruśnego, był nim nie kto inny, jak jeden z członków oświecenia i non-dualizmu, zabawne prawda? Tak, było do śmiechu 😉 Ale śmiech jest złudzeniem, dlatego nie warto się śmiać. Hahaha!
    Od kiedy złudzenia są tak prawdziwe, że należy brać je na poważnie?

    Czy transformacja jest więc swego rodzaju „powrotem do ciała”? Tak, ale tylko po to, by uświadomić sobie jego całkowitą nierealność. Powrót do ciała w tym rozumieniu to uznanie własnej całkowitej odpowiedzialności za ideę oddzielenia, czyli świat, który widzisz. Nikt nie wierzy, że rzeczywiście był tak czas, kiedy nie wiedział nic o ciele i nie mógłby nawet sobie wyobrazić, że ten świat jest prawdziwy. Zobaczyłby bowiem natychmiast, że te idee są jednym złudzeniem, zbyt niedorzecznym, by zasługiwały na cokolwiek innego prócz wyśmiania. Jakże poważne wydają się one teraz! I nikt nie pamięta, z jakim spotkałyby się śmiechem i niedowierzaniem. Możemy to sobie przypomnieć, jeśli tylko spojrzymy wprost na ich przyczynę. I ujrzymy tam podstawy do śmiechu, a nie powód do lęku
     (Kurs Cudów, rozdział 27, VIII).

  3. Ataga

    Dla mnie filmik z misiami to żartobliwe pokazanie do czego może prowadzić ignorancja. Panu Misiowi się wydaje, że wszystko już wie, ale widać, że bardziej siebie chce przekonać niż komukolwiek pomóc. Ja się uśmiałam, bo sama mam zapędy do nadęcia i odcięcia. Zastanawiam się, co oprócz przebaczenia powinna zrobić Pani Misiowa, żeby pomóc przyjacielowi, czy raczej jak mogłoby się przejawić przebaczenie w wersji leczniczej?
    Pozdrawiam bracia!

  4. Pragnę poinformować czytających powyższe komentarze, iż dwa ostatnie podpisane jako student2 oraz centrumswiatla@gmail.com nie są moimi komentarzami (Studenta), a umieszczone są przez tego samego komentatora. Postanowiłem ich nie naruszać, choć dublują materiał (filmik jest ten sam). Niech wpisy służą dyskusji.

    Zachodzę w głowę, o co chodzi miłemu komentatorowi powyższego wpisu. Film bowiem pokazuje OKRUTNEGO WYZNAWCĘ KURSU CUDÓW. POZBAWIONEGO SERCA I ROZUMU. Ów przypadek jest skrajnie bolesny. To jest właśnie nauczyciel, który nie uwzględnia konieczności obcowania z ludźmi na ich dualnym poziomie. Rani rozmówcę, obraża go, agresywnie nawraca. Niech nas Bóg chroni przed takimi nauczycielami Kursu cudów! Co innego, gdy uczniowie chcą poznać zasady rządzące dualnym i niedualnym światem. I choć wtedy także nie można ich obrażać :-), to nauka może być bardziej otwarta. Ten misio na filmie był jednak OKRRRROPNY. Nie będę go naśladował, więc wybaczam mu.

    Mam nadzieję, że tę stronę czytają osoby otwarte. Gdyby jednak ktoś pragnął ostro polemizować – zdobędziemy się na cierpliwą miłość. Dobrze? Temat ten poruszyłem również w komentarzu do https://kurs-cudow.pl/pragnienie-boga.

  5. centrumswiatla@gmail.com

    Polecam, (zwłaszcza studentom i nauczycielom Kursu Cudów) krótką animację, mówiącą więcej niż tysiąc słów:
    http://www.youtube.com/watch?v=ZGgcf295fRQ&list=FLSOxFMnLiftWo-3Aa9m0opw&index=3

  6. student2

    Najkrótsza recenzja zrozumienia, polecam wszystkim nauczycielom i studentom Kursu Cudów:
    http://www.youtube.com/watch?v=ZGgcf295fRQ&list=FLSOxFMnLiftWo-3Aa9m0opw&index=3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *