Każdy postępujący ścieżką duchową napotyka przeszkody, które pojawiają się zarówno „na zewnątrz” (tj. w okolicznościach jego życia, które jak wiadomo pochodzą z umysłu), jak i w jego umyśle, gdy tylko przystępuje do medytacji (np. nad treścią Kursu cudów) lub kontemplacji (pozostawania w Świętej Obecności). Kurs cudów poleca nam oddać je w ręce Ducha Świętego oraz ich rozpoznanie. To pomoże nam w uniknięciu błędów w procesie treningu umysłu.

Za przykład pochodzący z innej acz zaawansowanej ścieżki duchowej posłuży nam dzogczen. Spotykamy tu praktyki wstępne, które umożliwiają opanowanie przeszkód wewnętrznych. Jedną z nich jest praktyka szine. Ma ona rozwinąć koncentrację i uspokoić umysł. I właśnie w niej praktykujący musi pokonać trzy następujące przeszkody: rozproszenie, ospałość i rozprężenie. W tym miejscu chcemy pokrótce zapoznać się z ich naturą i prostymi sposobami ich usuwania. Poniższe wskazówki z „poziomu ciała” mogą być pomocne dla tych z nas, dla których absolutny (pozacielesny) poziom Kursu jest na początku trudny do zrozumienia lub nawet zaakceptowania.

Rozproszenie

Rozproszenie sprawia, że umysł niespokojnie skacze od jednej myśli do drugiej, utrudniając koncentrację. Aby temu zapobiec, uspokój się przed rozpoczęciem sesji medytacyjnej, unikając zbyt wielkiej aktywności fizycznej i umysłowej. Powolne rozciąganie się pomoże rozluźnić ciało i uspokoić umysł. Kiedy usiądziesz do medytacji, wykonaj kilka głębokich, spokojnych oddechów. Wyrób w sobie zwyczaj koncentrowania umysłu od razu po rozpoczęciu praktyki, aby uniknąć rozwijania nawyku błądzenia umysłem tu i tam podczas siedzenia w pozycji medytacyjnej.

Ospałość

Drugą przeszkodą jest ospałość lub senność wkraczająca do umysłu jak mgła, jako ociężałość i odrętwienie stępiające świadomość. Gdy się to stanie, spróbuj wzmocnić koncentrację umysłu na obiekcie medytacji, aby przebić się przez ospałość. Odkryjesz wówczas, że owa senność jest w rzeczywistości ruchem umysłu, który możesz zatrzymać silną koncentracją. Jeżeli to nie zadziała, zrób sobie przerwę, porozciągaj się i może zrób jakąś praktykę w pozycji stojącej.

Rozprężenie

Trzecią przeszkodą jest rozprężenie. Kiedy się pojawia, możesz odczuwać, że umysł jest spokojny, ale zarazem bierny i słaby, co powoduje, iż koncentracja nie ma mocy. Ważne jest, aby rozpoznać ten stan, może on bowiem być całkiem przyjemnym doświadczeniem, miłym rozluźnieniem. Jeżeli pomyli się go z właściwą medytacją, może dojść do tego, iż praktykujący straci kilka lat, błędnie rozwijając ten stan, a żadna dostrzegalna zmiana w świadomości nie nastąpi. Jeżeli koncentracja traci siłę, a praktyka staje się zbyt rozluźniona, wyprostuj ciało i zbudź swój umysł. Wzmocnij uwagę i staraj się stale przytomnie przebywać w tu i teraz. Traktuj praktykę jako coś niezwykle cennego, bo taka właśnie jest, jako coś, co doprowadzi do osiągnięcia najwyższego urzeczywistnienia, bo tak właśnie będzie. Wzmocnij motywację, przez co automatycznie zwiększy się czujność umysłu.

(napisano wg encyklopedia.budda.pl, tłum. J. Grabiak)