Jak można rozważać nauki Buddy i Jezusa nie posiadając nawet ułamka ich kompetencji? Ponieważ jednak pewien miły komentator wpisów znajdujących się na tym blogu wspomniał o różnicy między „poziomem osiągnięcia duchowego” u Buddy i Jezusa oraz zachęcił mnie do pociągnięcia tego tematu – oto „ciągnę”. Na usprawiedliwienie tego wątku stawiam ważny argument. Jezus jest bez wątpienia największym nauczycielem Zachodu. Ponadto Jezus jest Autorem Kursu cudów.
Tag: Duch Święty
Jak kwiat pragnie wody – tak człowiek pragnie Boga. Czyżbyś miał wątpliwości? Powiesz może, że tak wielu ludzi bawi się tym światem, cierpi na tym świecie i umiera w końcu nie pragnąc Boga zupełnie… Ale czy to może być prawda? Nie, to nie jest prawda. Gdy obserwuję ludzi, to mam wrażenie, że w każdym drzemie pragnienie bycia szczęśliwym, kochanym, bogatym, zdrowym, bezpiecznym, silnym, mądrym… Czy zgodzisz się ze mną? Tak, to jest właśnie światełko, które oświeca serce każdego człowieka. Jest „wieczną lampką”, w którą wyposażony jest każdy człowiek. To jest właśnie jego wewnętrzny kierunkowskaz. Pokazuje mu przecież drogę do Boga. Czy to wszystko? O nie! To jest dopiero początek.
Przedstawiam fragmenty Kursu cudów (T15,1) poruszające temat piekła. Interesującą rzeczą jest zestawienie widzenia piekła przez ego oraz przez Ducha Świętego. Na „deser” załączam tekst pokazujący piekło, jak to widziała odwiedzająca je chrześcijanka. Na uwagę zasługuje fakt, że protestantkę oprowadza po piekle Jezus. Gdybyśmy przeczytali podobne świadectwa katolików z piekła, to zwykle oprowadza ich Maria. W raz z innymi różnicującymi szczegółami świadczy to wyraźnie o zachodzeniu procesu projekcji w tego typu wizjach i „nadzwyczajnych” świadectwach.
Studentowi, który studiuje Kurs nawet kilka lat, nasuwa się pytanie, czy organizacja jego studiów jest poprawna, a więc czy w sposób możliwie szybki i optymalny prowadzi go do wybranego przezeń, jedynego życiowego celu, jakim jest miłosne poznanie Boga. Sam Kurs pozostawia mu w tym dużo swobody, choć wśród wskazówek znaleźć możemy wyraźne wymagania. Tak więc są studenci, którzy zaczynając studia od Tekstu, brną w poznanie intelektualne i z uwagi na jego obszerność, nigdy nie przechodzą do zastosowania Kursu.
wspierające ćwiczenia duchowe.
Wg Kursu Rzeczywistość jest jednolita i jedyna. Mimo to nasza projekcja wywołuje mylne wrażenie, że istnieje wiele poziomów obserwowanego świata. Kurs wspomina o tych poziomach ze szczególnym podkreśleniem dwóch. Jeden – rzeczywisty, rozpoznawany; drugi – iluzyjny, postrzegany. Ten ostatni także może być postrzegany jako wielopoziomowy. I tak wg nauk don Juana (C. Castaneda) obracamy się zasadniczo w trzech poziomach: pierwszym – fizycznym (pierwsza uwaga), drugim – energetycznym (druga uwaga) i trzecim – duchowym (trzecia uwaga).
- Celem Kursu Cudów jest KOREKTA POSTRZEGANIA prowadząca do POZNANIA RZECZYWISTOŚCI
- Korekta postrzegania polega na zmianie POSTRZEGANIA NIEWŁAŚCIWEGO W POSTRZEGANIE WŁAŚCIWE
Zgodnie z powszechną opinią chrześcijan, człowiek osiąga zbawienie po śmierci. Ten cielesny pogląd wywodzi się z silnego podporządkowania doktryny chrześcijańskiej świadectwu zmysłów cielesnych. Nie idą oni za radą apostoła Pawła, który napomina, aby człowiek duchowy nie polegał na zmysłach, ale także
1. NARZĘDZIA OŚWIECENIA
Uczeń dążący do oświecenia korzysta co najmniej z następujących narzędzi oświecenia: