Kurs-cudow.pl

Blog Studenta "Kursu cudów"

Jak radzić sobie z niepokojem

W świecie odważnych ludzi współczesnego świata trudno przyznać się do lęku. Ale teraz nie robisz tego przed kims innym, zrób to wobec siebie samego. Czy zdarza ci się odczuwać niepokój? A może lęk lub strach? Jest zrozumiały, gdy widzimy jego przyczynę. Albo jesteśmy chorzy, albo brak nam pieniędzy, albo zawiódł nas ktoś bliski, albo kierownik nas źle potraktował. Bywa on jednak spotęgowany, gdy nie wiemy skąd się nasz zły nastój wziął.

Możliwa ukryta przyczyna lęku

Z własnego doświadczenia wiem, że gdy w ostatniej najdłuższej fazie moich snów nad ranem, miałem sen, w którym śniło mi się coś bardzo niepokojącego, to po obudzeniu, co najmniej do dwunastej odczuwam ten sam niepokój. Nie twierdzę, że jest to jedyna możliwa przyczyna niepokoju pojawiającego się bez wyraźnych powodów w okolicznościach życia każdego z nas. Czy odnalezienie przyczyny lęku usuwa lęk? Niestety nie usuwa.

Cudowne remedium z Kursu cudów

Nie sugeruję zażycia wyrobów przemysłu farmaceutycznego. Przedstawię sposób uzdrowienia przez umysł, lekarstwo psychiczne, które w zasadzie jest lekarstwem duchowym. Pochodzi z kompendium na temat uzdrawiania – Kursu cudów. Jego metoda jest specyficzna i może dlatego bardzo skuteczna. Chciałoby się powiedzieć – cudowne remedium. (foto: unsplash.com)

Jak pomóc światu w walce z epidemią?

Aby pomóc światu w walce z epidemią, przejść należy program złożony co najmniej z 5 punktów. Oto one:

1. CZYM JEST ZDROWIE

2. JAK ZOSTAĆ UZDROWIONYM

3. JAK UZDRAWIAĆ SWYCH BRACI

4. CZYM JEST CHOROBA

5. OD KOGO POCHODZI CHOROBA

WSTĘP

Niniejszy post nie zastąpi wnikliwego studiowania i zastosowania Kursu cudów. Dlatego nieznający go mogą poczuć się mimo wszystko niezorientowani, gdy przeczytają bardzo krótkie wyjaśnienia na temat chorób oraz ich uzdrawiania. Dlatego tytułem wstępu zachęcam każdego do studiowania Kursu cudów oraz przekazuję zasadniczą informację dotyczącą czynienia cudów, w tym uzdrawiania. Wszystkie cuda dzieją się w umyśle. Tam jest ich źródło. Gdyż umysł jest narzędziem percepcji. Także i choroby, a także epidemia powstają jako percepcja wytworzona przez umysł.

Człowiek nie ma innej możliwości sprawdzenia, czy cokolwiek zachodzi, jak tylko postrzec to w mechanizmie percepcji. Bez percepcji czegokolwiek wydaje nam się, że tego nie ma. Ale gdy coś postrzegamy, wydaje nam się, że to istnieje. Może to być albo halucynacja lub sen, albo tzw. rzeczywistość. Piszę „tzw.”, bo właśnie często coś jest postrzegane, ale nie należy do poziomu rzeczywistości.

Mówiąc w skrócie, mamy moc aby wywołać epidemię w naszym postrzeganiu. Pomogą nam w tym i politycy, i dziennikarze. Ale także mamy moc, aby epidemię zakończyć. Tylko mocą własnego postrzegania. Od czego jednak powinniśmy zacząć? Od uzdrowienia siebie samych, czyli uzdrowienia swojego umysłu. Potem możemy uzdrawiać innych mocą swego uzdrowionego umysłu.

Jeśli ktoś mi zarzuci, że nie wiem, iż wirusy wywołują epidemię, to odpowiadam. Dla umysłu uzależnionego od postrzegania w oparciu o prawo „obiektywnie istniejącej rzeczywistości”, wirusy rzeczywiście mogą być przyczyną chorób. Ale dla osoby, która wie, iż decyzja percepcyjna jest prawdziwą przyczyną postrzegania chorób, nie ma czegoś takiego jak epidemia. Przecież Bóg nie daje swoim dzieciom epidemii. Nie dał im także ciał, aby one oddzielały jednego człowieka od drugiego, ani stworzył cierpienia, chorób i śmierci. To Syn Boży, czyli ty i ja wytworzyliśmy ten świat, w którym rządzi bożek cierpienia.

(foto wg thisismoney.co.uk)

Gdzie można rozwiązać problem

W ciszy i spokoju na wszystko można znaleźć odpowiedź i każdy problem może być spokojnie rozwiązany. Gdy istnieje konflikt, nie może być wówczas ani właściwej odpowiedzi, ani rozwiązania, ponieważ jego celem jest uczynić rozwiązanie niemożliwym i zapewnić, by nie było jasnych odpowiedzi. Problem powstały w konflikcie nie znajduje odpowiedzi, ponieważ może być widziany na różne sposoby. A to, co byłoby odpowiedzią z określonego punktu widzenia, nie jest odpowiedzią, gdy jest widziane w innym świetle. Ty jesteś w konflikcie, gdyż postrzegasz problem. Zatem musi być jasne, że nie możesz udzielać odpowiedzi i rozwiązać problemu. Ale jednak Bóg dał już rozwiązanie, wówczas musi istnieć sposób, poprzez który twoje problemy są rozwiązywane, ponieważ to, czego On chce, już się stało. (foto wg kripalu.org)

Klucze do nieśmiertelności

Spośród wielu problemów ludzkości i problemów konkretnego człowieka Budda podkreśla cierpienie i od niego zaczyna swoją naukę, chrześcijanie zaś z apostołem Pawłem na czele twierdzą, że grzech i jego skutek, jakim jest śmierć, są największymi bolączkami człowieka. Jednak Biblia daje nadzieję na rozwiązanie. 1Kor 15,26 mówi: „Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć.”

Po przedstawieniu rozwiązania problemu śmierci wg „Klucza Kursu cudów”, przedstawione zostaną dwie skrajnie odmienne interpretacje Biblii na pokonanie śmierci, choć oparte na tym samym Nowym Testamencie: „Klucz katolicki” i „Klucz protestancki” z cytatami z Nowego Testamentu.

Jedna i jedyna przyczyna kłopotów wg duchowych nauk

Cały „pakiet” ludzkich kłopotów ma jedną jedyną przyczynę, mówi Budda. Jest nią zawartość umysłu. Podobnie twierdzą chrześcijanie – jedną jedyną przyczyną jest grzech. Również „Kurs cudów” mówi o jednej jedynej przyczynie kłopotów człowieka. Ale także ona różni się od buddyjskiej, katolickiej i protestanckiej. Popatrzmy dalej. (foto: Astrix – Sahara)

Na jakim jesteś etapie?

Rozpoznanie miejsca na swojej życiowej ścieżce jest bardzo cenne. Ale zanim zaproponuję ci sprawdzenie swojego miejsca, powinienem pokazać, jak wygląda cała ścieżka. Zwykle wyobrażamy sobie, że podobna jest do szlaku w górach przebiegającego od schroniska do szczytu. Myślimy sobie, że właśnie obudziliśmy się w miłej góralskiej izbie, zjemy śniadanko, spakujemy plecaczek, ciepłe ubranko i dalejże w drogę na szczyt. Gdy po niewielkim wysiłku (wybraliśmy sobie szlak dla początkujących:), znaleźliśmy się na szczycie, rozglądamy się i z naszego serca wyrywa się okrzyk: „Ach, jaki tu piękny widok”. Teraz po chwili wystarczy lekkim krokiem i bez wysiłku wrócić do schroniska. Było fajnie, oto nasze podsumowanie. (foto: alpinist.com)

Cudowny pojazd z cudowną kierownicą

Każdy z nas jest w posiadaniu cudownego pojazdu. Jego wspaniałość polega na tym, że można nim pojechać do każdego miejsca świata, a także nawet poza światy. Można korzystając z niego osiągnąć cele, o których marzy ludzkość od wielu tysięcy lat. Możesz pojechać na nim i mieć „czego zapragnie tylko twoje serce”. Takie często słyszymy życzenia i właśnie ten nasz pojazd umożliwia nam dostanie się do miejsca spełnienia każdego naszego życzenia. (foto: wprost.pl/motoryzacja)

Jak wejść do Królestwa Bożego, gdzie nie ma chorób i śmierci

Ludzie pytają Jezusa, kiedy nadejdzie Królestwo Niebieskie. A on im odpowiada, że już teraz znajduje się ono pośród nich. Teraz z kolei my zapytamy, gdzie właściwie się znajduje Królestwo Boże, skoro wokół tyle cierpienia, a pogrzeby odbywają się co chwila? Jeśli nadal jest ono pośród nas, a my tego nie widzimy, to musi tu być jakiś problem. Kurs cudów odpowiada: problem tkwi w postrzeganiu. Nasz sposób postrzegania uniemożliwia nam widzenie Królestwa. A jego widzenie fizycznymi oczami jest niemożliwe. I ponadto postrzeganie tego Królestwa jest równoznaczne z wejściem do niego i doświadczaniem jego cech. Takich jak brak chorób i śmierci. Tak rodzi się kolejne pytanie: Jak tego dokonać, aby postrzegać a tym samym doświadczać Królestwa bez śmierci? (foto: meditateinnewcastle.org)

Zrozumienie Nondualizmu, Wadżrajany i Kursu cudów

Mimo iż poznanie rzeczywistości, wyzwolenie, czy jak kto woli oświecenie przekracza wszelkie intelektualne zrozumienie i pojmowanie, to zasadą nie ulegającą żadnej wątpliwości jest niezbędność ZROZUMIENIA intelektualnego podstawy w dążeniu do Prawdy. Dlaczego? Gdyż właśnie zasoby naszego umysłu zawierać mogą i z zasady zawierają mnóstwo blokad na drodze, którą światło „z wysoka” mogłoby przeniknąć do naszej świadomości. Owo zrozumienie intelektualne pomoże nam usunąć blokady i otworzy drogę światłu, tym razem już „światłu zrozumienia doświadczanego”, a nie jak poprzednio „zrozumieniu intelektualnemu”.

Istota Kursu cudów

Często czytam w komentarzach na Facebooku wypowiedzi, które określają Kurs cudów jako podręcznik pozytywnego myślenia lub księgę, której nie sposób pojąć ze wzglądu na trudny język. W tym poście postaram się przedstawić naukę Kursu jak najkrócej się da, w zestawieniu z nauką hinduskiego Nondualizmu i tybetańskiej Wadżrajany. Te dwa kierunki mogą być bardzo pomocne w zrozumieniu przesłania Kursu, gdyż jego istota nie różni się od głębi tych dwóch.  Posłużę się przy tym trzema obrazami. Tanką rytualną przedstawiającą Buddę Kuntuzangpo zwanym też Samantabhadrą wraz z partnerką, przedmiotem rytualnym wadżra zwanym też dordże oraz zdjęciem księgi Kurs cudów.

„Miłość nie zapomniała nikogo” – trzecia książka Gary’ego R. Renarda

Jak zapewne wszyscy interesujący się Kursem cudów wiedzą, Amerykanin Gary R. Renard, który podobnie jak niektórzy z nas, jest studentem Kursu, doświadczył parę lat temu niezwykłego spotkania z mistrzami duchowymi Pursah i Arten. Pod wpływem rozmów, które pogłębiły i poszerzyły zrozumienie Kursu i spraw duchowych w ogólności, Gary napisał dwie książki, dostępne w języku polskim. Są to „Zniknięcie wszechświata” i „Twoja nieśmiertelna rzeczywistość”. A teraz kolejna „bomba” – nowa książka Gary’ego z nowych rozmów z mistrzami. Również już dostępna w języku polskim.

Jaki jest stosunek Kursu cudów do ludzkiego ciała?

Jak niektórzy z nas wiedzą, ciało w rzeczywistości nie istnieje. Ta sprawa może być jednak bardzo opacznie rozumiana. Kurs cudów wyraźnie mówi, że w naszym śnie ciało spełnia ważną rolę narzędzia służącego komunikacji. Ten właśnie temat jest jednym z wielu tematów poruszanych przez Pursah i Arten w ostatniej książce Gary’ego. Przykładem nauki o stosunku do ciała ludzkiego niech będą nie – zasady ale „preferencje„, jak mówi Arten, sposobów utrzymania ciała w zdrowiu. Mistrzowie przekazują Gary’emu 12 sposobów dbałości o ciało. Poniżej przytaczam jedynie 5 z nich. Poczytajcie. Proste a pouczające. Ale to dopiero ziarnko piasku z całej książki.

Jak wyzwolić się spod prawa przyczyny i skutku?

Mówię całkiem serio. To jest wiedza dla wtajemniczonych, którzy są otwarci na rzeczy pozornie niemożliwe. Może wiesz, że nie ma rzeczy niemożliwych… Z drugiej strony prawo przyczyny i skutku jest najbardziej fundamentalnym prawem na świecie. Budda oparł na nim swoją filozofię. Z pewnością wiesz, że na Wschodzie nazywają je krócej prawem karmy (dosłownie „działania”).

Powszechność prawa przyczyny i skutku

Każde zjawisko lub wydarzenie ma swoją przyczynę, ale także jest ono skutkiem innego wydarzenia lub zjawiska. Dotyczy to zarówno zjawisk zachodzących w naturze jak i w życiu ludzkim. Oto przykłady. W biologii: nasionko posiane i podlewane to przyczyna, a kwiat, który wyrósł z niego – skutek. W elektrotechnice: włączenie prądu – przyczyna, zapalenie się żarówki – skutek. W mechanice: uderzanie młotkiem w gwóźdź – przyczyna, wbicie gwoździa – skutek. W medycynie: nadmierne picie alkoholu – przyczyna, marskość wątroby – skutek. Wszyscy naukowcy badają przyrodę i cały świat, właśnie tylko po to, aby odnaleźć kolejne prawo przyrody. To jest właśnie prawo przyczyny i skutku. Tak można by mnożyć przykłady, a jest ich bez liku, ponieważ to jest prawo POWSZECHNEGO zastosowania. Mało tego, wydaje się, że nie ma przed nim ucieczki. Zachodzi zawsze i wszędzie.

Sens uniknięcia prawa przyczyny i skutku

Możesz zapytać: skoro to prawo jest tak powszechne, to po co przed nim uciekać i go unikać? A czy używane przeze mnie słowa „unikanie”, ucieczka, sugerują, że prawo przyczyny i skutku może jest czymś złym? Nie, nie. Nie chcę tego sugerować. Jest ono takie, jakie jest i niech sobie będzie. A nawet świadomość istnienia tego prawa pozwala nam świadomie żyć i posługiwać się na tym świecie tym prawem. Tak jak tylko chcemy i umiemy. A więc jaki jest sens wyjścia poza zasięg tego prawa? Tu posłużę się porównaniem omawianego prawa do prawa POWSZECHNEGO ciążenia – prawa grawitacji. Ono także jest powszechne. Ale wynalezienie samolotu pozwoliło na pozorne uwolnienie się od tego prawa i znacznie szybsze podróżowanie. Stało się to dzięki zastosowaniu praw aerodynamiki. Drugi przypadek zawieszenia prawa grawitacji to stan nieważkości, którego doświadczają astronauci w swoich pojazdach na orbicie okołoziemskiej. Trzecia możliwość to tak znaczne oddalenie się od masywnych ciał kosmicznych, że wystarczy tylko niewielka energia, aby rozpędzić pojazd do ogromnej prędkości i skierować go, gdzie tylko się chce. Po prostu wolność za cenę oddalenia się od materialnych ciał.

Strona 8 z 28